Aktualności

Wynik? Pierwszy taki w historii 24 kwi

Wynik? Pierwszy taki w historii

24 kwi 2025 20:33

Aż 86 bramek padło w naszym emocjonującym starciu z Azotami Puławy. Po remisie 43:43 o końcowym wyniku zdecydowały rzuty karne, w których okazaliśmy się lepsi, wygrywając 3:1. Dopisaliśmy do swojego konta dwa punkty, a jeden powędrował do Puław. To było historyczne spotkanie – po raz pierwszy w historii ORLEN Superligi obie drużyny rzuciły ponad 40 bramek w jednym meczu.

Mężczyźni

Rywale otworzyli wynik po trafieniu Jana Antolaka, ale szybko odpowiedzieliśmy trzema bramkami z rzędu. Już przed piątą minutą prowadziliśmy 5:3, a nasza gra od początku była dynamiczna i skuteczna. Dzięki świetnej dyspozycji Stanisława Gębali konsekwentnie budowaliśmy przewagę – w 20. minucie było już 15:9. Azoty zdołały wrócić do gry, rzucając trzy bramki z rzędu, i do przerwy prowadziliśmy już tylko 19:18.

Po zmianie stron emocje nie opadły ani na chwilę. Wymienialiśmy ciosy z rywalami, a bramki padały jedna za drugą. Znów udało nam się odskoczyć, ale goście nie zamierzali odpuszczać – doprowadzili do wyrównania, a nawet wyszli na dwubramkowe prowadzenie. W decydującym momencie pokazaliśmy jednak charakter. Trzy sekundy przed końcem Arkadiusz Michalak doprowadził do remisu, a w serii rzutów karnych klasę pokazał Miłosz Krukiewicz. Dzięki jego interwencjom wygraliśmy 3:1 i mogliśmy cieszyć się ze zwycięstwa w tym szalonym widowisku.

Zagłębie Lubin – Azoty Puławy 43:43 (19:18) k.3:1

Zagłębie: Schodowski, Byczek, Krukiewicz – Michalak 5, Iskra 1, Krysiak 4, Krupa 2, Drozdalski 4, Kałużny, Czuwara 6, Pedryc 10, Gębala 9, Pulit 1, Kozłowski 1.

Azoty-Puławy: Tsintsadze, Borucki – Marciniak, Jarosiewicz 5, Jaworski 3, Zarzycki 4, Dikhaminjia 10, Gogola 8, Janikowski 6, Antolak 7, Przychodzeń, Urbanek, Bereziński.