Aktualności

Wciaż bez punktów. Przegrywamy w Ostrowie 5 paź

Wciaż bez punktów. Przegrywamy w Ostrowie

5 paź 2025 21:40

Wciąż czekamy na pierwsze punkty w sezonie ORLEN Superligi. Pomimo ambitnej walki i kilku naprawdę dobrych fragmentów gry, musieliśmy uznać wyższość Rebud KPR Ostrovii, przegrywając wyraźnie w Ostrowie Wielkopolskim.

Mężczyźni

Początek spotkania nie ułożył się po naszej myśli – gospodarze szybko odskoczyli na pięć trafień (9:4). Mieliśmy swoje okazje, jednak zabrakło skuteczności, zwłaszcza przy rzutach karnych. Trzy pierwsze „siódemki” nie znalazły drogi do siatki, a dopiero po dobitce Kamila Adamskiego zdobyliśmy bramkę. W bramce Ostrovii świetnie spisywał się Kacper Ligarzewski, który w pierwszej połowie obronił aż osiem rzutów (38% skuteczności), co pozwoliło rywalom prowadzić do przerwy 16:13.

Po zmianie stron złapaliśmy kontakt (18:16) i wydawało się, że możemy odwrócić losy meczu. Niestety, w końcówce więcej zimnej krwi zachowali gospodarze. Ostrowianie wykorzystali nasze błędy w ataku i sukcesywnie powiększali przewagę. Dobrze w ich bramce spisywał się również Jakub Zimny, a Mikołaj Krekora popisał się efektowną obroną rzutu karnego.

Mimo porażki pokazaliśmy momenty naprawdę dobrej gry, determinację i wolę walki. Nadal szukamy optymalnej formy i skuteczności, które pozwolą nam wreszcie przełamać złą passę i zdobyć pierwsze punkty w sezonie. Wierzymy, że to tylko kwestia czasu.

Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski – MKS Zagłębie Lubin 30:22 (16:13)

Rebud Ostrovia: Ligarzewski, Zimny, Krekora – Urbaniak 7, Adamski 6 (1/3), Krok 5, Burzak 4, Kamyszek 4, Gajek 2, Chojnacki 1, Smolikau 1, Frankowski, Gavashelishvili, Klopsteg, Marciniak (0/1), Wojciechowski.

Zagłębie: Byczek, Krukiewicz, Schodowski – Dudkowski 5, Świtała 4 (4/5), Czuwara 3, Wojtala 3, Kałużny 2, Krysiak 2, Michalak 2, Pedryc 1, Drozdalski, Pietruszko.