
Pierwsza połowa na plus. Druga do zapomnienia
W 5. serii Orlen Superligi przyszło nam zmierzyć się na wyjeździe z mistrzem Polski – Orlen Wisłą Płock. Pierwsza połowa mogła dawać pewne powody do zadowolenia, bo do szatni schodziliśmy przy wyniku 14:19.
Mężczyźni
Po zmianie stron sytuacja diametralnie się zmieniła. Straciliśmy kontrolę nad grą, a gospodarze bez większych problemów zdobywali kolejne bramki. Nasza obrona nie potrafiła zatrzymać rozpędzonej Wisły, a w ataku popełnialiśmy zbyt wiele błędów, by móc myśleć o nawiązaniu walki.
Ostatecznie przegraliśmy aż 26:46. Wynik ten pokazuje, jak wiele dzieli nas dziś od czołówki ligi i jak ciężko musimy pracować, aby w przyszłości unikać tak bolesnych porażek.
ORLEN Wisła Płock - MKS Zagłębie Lubin 46:26 (19:14)
ORLEN Wisła: Borucki, Alilović – Daszek 5, Zenkteler 1, Janc 2, Szyszko 6, Serdio 1, Samoila, Zarabec 1, Fazekas 1, Krajewski 2, Dawydzik 1, Mihić 10, Ilić 5, Szita 5, Kosorotov 6.
Zagłębie: Schodkowski, Krukiewicz, Byczek – Krysiak 6, Michalak 5, Drozdalski 5, Czuwara 3, Wojtała 3, Dudkowski 3, Pedryc 1, Świtała, Kałużny.