Gębala: Czekaliśmy na ten moment
Już w piątek rozgrywki wznowi PGNiG Superligi Mężczyzn. Przed inauguracyjnym meczem z Gwardią Opole rozmawialiśmy ze Stanisławem Gębalą.
Mężczyźni
Do startu nowego sezonu pozostało już tylko kilka dni. W drużynie da się wyczuć napięcie, związane z inauguracją PGNiG Superligi?
Tak naprawdę czekaliśmy na ten moment od rozpoczęcia przygotowań do sezonu. To był bardzo ciężki okres i myślę, że każdy z nas już nie może się doczekać pierwszego meczu.
Do nowego sezonu przygotowywaliście się od połowy lipca. Jak wyglądały te przygotowania?
Okres przygotowawczy przeważnie wygląda dosyć podobnie za każdym razem - dwa razy dziennie trening w różnej formie: hala, siłownia lub trening biegowy. Oczywiście do tego dochodziły gry kontrolne.
Co można powiedzieć o formie Zagłębia po tych spotkaniach?
Nie była to jakaś ogromną ilość sparingów, ale wydaje mi się że wystarczająca w tym roku. Te mecze pokazały nam głównie co musimy poprawić i takie było ich zadanie. Ciężko mi się odnieść jaką formę mamy po tych sparingach, to wszystko okaże się w meczach ligowych.
Które ze spotkań kontrolnych według Ciebie było najlepsze w naszym wykonaniu?
Najlepsze spotkanie według mnie było to na turnieju międzynarodowym w Brnie, w którym graliśmy z zespołem z drugiej Bundesligi- Dessau. Mogliśmy doświadczyć czym różnią się style gry w różnych krajach.
Na pierwszy ogień w nowym sezonie idzie Gwardia Opole. Co można powiedzieć o tym rywalu?
Gwardia zawsze stawiała na młodych zawodników i często ich transfery okazywały się bardzo dobre. Udawało im się pozyskać utalentowanych zawodników, dzięki którym osiągali bardzo dobre wyniki w lidze.
Graliśmy z Gwardią w okresie przygotowawczym. Co zrobić, aby powtórzyć wynik z tamtego spotkania?
Żeby wygrać ten mecz musimy stanąć bardzo twardo w obronie, to ona jest kluczem do wygrania tego spotkania.
Na co według Ciebie będzie stać naszą drużynę w nadchodzącym sezonie?
Ciężko powiedzieć, ponieważ już od samego początku mamy trochę okrojony skład przez kontuzje, ale jestem pewien że w każdym spotkaniu będziemy walczyć i osiągniemy lepszy wynik niż w zeszłym roku.
Patrząc na inne zespołu kto według Ciebie będzie bił się o medale, a kto o utrzymanie?
Akurat w naszej lidze, nie będzie niespodzianki w sprawie medali, jedyną otwartą opcja jest trzecie miejsce, o które, według mnie, będą walczyć Puławy z Górnikiem. Na temat spadkowiczów nie chce spekulować, ponieważ jak nam Piotrków pokazał, nawet po sezonie w strefie spadkowej można awansować do miana „niespodzianki sezonu”.
Jakiego stylu grania możemy spodziewać się po Zagłębiu?
Prawdopodobnie szybkiego, bo od zawsze na to kładziemy nacisk i tak też będzie w tym sezonie.
O wakacjach zdążyłeś już pewnie zapomnieć, ale powiedz jak spędziłeś swój urlop?
Głównie spędziliśmy je z rodzinami, u mnie w domu rodzinnym i u Patrycji, a do tego pojechaliśmy na wakacje na Korsykę.
W tym czasie sporo się u Ciebie działo również w życiu prywatnym.
Tak trochę się zmieniło. Właśnie na tych wakacjach Patrycja przyjęła moje oświadczyny.
Czego możemy życzyć Tobie i drużynie Zagłębia na nadchodzące rozgrywki?
Zdrowia i aby każdy zacięty mecz kończył się na naszą korzyść.
I właśnie tego życzymy!