Zych: Gra w Lidze Mistrzyń to marzenie
- Oczywiście na tym poziomie każdy błąd kosztuje nas straconą bramkę i to trudne, ale to marzenie wszystkich zawodniczek grać tutaj - powiedziała Aleksandra Zych po porażce KGHM MKS Zagłębia Lubin w Lidze Mistrzyń z duńskim Ikast. Teraz mistrzynie Polski czeka starcie z innym rywalem z Danii. Do hali RCS zawita mistrz tego kraju, Team Esbjerg.
Kobiety
KGHM MKS Zagłębie Lubin w obecnym sezonie grę na krajowym podwórku łączy z rywalizacją w Lidze Mistrzyń. Zawodniczki ze stolicy polskiej miedzi w elicie rozegrały już pięć spotkań, ale premierowych punktów jeszcze nie zdobyły i zamykają tabelę grupy B EHF Champions League.
W piątej kolejce lubinianki zmierzyły się na wyjeździe z Herning-Ikast Handbold i przegrały 29:41. Fragmentów wyrównanej gry i walki jednak nie brakowało, ale jest jeden element nad którym trzeba jeszcze mocno popracować.
Lubinianki odebrały w Lidze Mistrzyń już kilka cennych lekcji piłki ręcznej, ale nie tracą radości z gry.
- Oczywiście cieszymy się, że gramy w Lidze Mistrzyń. To dla nas coś nowego, jesteśmy super dumne, że tutaj jesteśmy. Oczywiście na tym poziomie każdy błąd kosztuje nas straconą bramkę i to trudne, ale to marzenie wszystkich zawodniczek grać tutaj - podkreśliła rozgrywająca lubińskiego klubu, Aleksandra Zych.
W sobotę o godzinie 16:00 aktualne mistrzynie Polski zmierzą się z duńskim Team Esbjerg. We wtorek Miedziowe czeka szlagierowe spotkanie z MKS FunFloor Lublin na terenie rywalek.