Aktualności

Maliczkiewicz: Moja skuteczność to też duża zasługa dziewczyn 4 lut

Maliczkiewicz: Moja skuteczność to też duża zasługa dziewczyn

4 lut 2021 10:11

Trzy bramki wpuszczone w pierwsze połowie szlagierowego meczu w Lublinie, ponad 80 procent skuteczności do przerwy, fenomenalna postawa we wszystkich spotkaniach od początku roku – Monika Maliczkiewicz to obecnie najjaśniejsza postać PGNiG Superligi Kobiet.

Kobiety

W pierwszej połowie meczu w Lublinie broniłaś na poziomie ponad 80 procent! Czapki z głów. To było po prostu niesamowite.

Dziękuję, ale pamiętajmy, że przede mną na linii szóstego metra walczy jeszcze sześć zawodniczek i to one robią ogromną robotę w obronie, a rzuty które przechodzą przez nie już wtedy mi łatwiej bronić. Moja skuteczność to tez duża zasługa dziewczyn.

Pamiętasz podobny mecz w swoim wykonaniu?

Myślę, że było parę takich meczów (śmiech). Wiadomo jednak, że najlepiej pamięta się ten ostatni. Najważniejsze są trzy punkty dla naszej drużyny w tak ważnym dla układu tabeli spotkaniu.

Według Ciebie był to nasz najlepszy mecz przeciwko zespołowi z Lublina w ostatnim czasie?

Na pewno było parę fajnych meczów z zespołem z Lublina, chociażby ten ostatni, który wygrałyśmy u siebie i wtedy też cała drużyna zagrała bardzo dobre zawody. Na początku stycznia w naszej hali też zwyciężyłyśmy przecież różnicą dwunastu bramek.

Nie tylko ten mecz był znakomity w Twoim wykonaniu a cały styczeń. Można powiedzieć że nowy rok zaczęłaś z przytupem. To będzie Twój rok?

Tak jak wspominałam we wcześniejszych pytaniach - cała drużyna gra bardzo dobrze. Fajnie zaczęłyśmy ten rok. Tak więc mam nadzieje, że to będzie nie tylko mój ale przede wszystkim nasz rok.

Czekamy na Twoje powołanie do reprezentacji Polski.

Staram się grać jak najlepiej potrafię, a co będzie to zobaczymy.

Przed nami chwila przerwy w rozgrywkach PGNiG Superligi Kobiet i dwa kolejne ważne mecze - wyjazdowy z Piotrcovią oraz domowy z Kobierzycami.

Czekają nas dwa bardzo ważne spotkania i zrobimy wszystko, żeby dopisać kolejne sześć punktów do naszego konta. Jest jeszcze bardzo, bardzo dużo grania. Musimy być skupione na każdym kolejnym meczu i krok po kroku dążyć do wymarzonego celu.