KGHM Zagłębie utrzymuje miano niepokonanego – cenne zwycięstwo w Piotrkowie
W Piotrkowie Trybunalskim po raz kolejny pokazaliśmy, dlaczego jesteśmy liderem ORLEN Superligi Kobiet i jedynym niepokonanym zespołem w sezonie. Starcie z Piotrcovią – bezpośrednim rywalem w walce o najwyższe cele – trzymało w napięciu do ostatniej syreny i zakończyło się niezwykle cennym zwycięstwem naszych osłabionych kadrowo mistrzyń Polski.
Kobiety
Choć to gospodynie jako pierwsze zdobyły bramkę, szybko przejęliśmy kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie. Dobra i konsekwentna gra w defensywie, skuteczne kontrataki oraz pewnie wykonywane rzuty karne pozwoliły nam zbudować kilkubramkową przewagę. Trafienia m.in. Alicii Fernández i Karoliny Kochaniak dały nam prowadzenie 5:2, a mimo gry w osłabieniu konsekwentnie utrzymywaliśmy inicjatywę.
Piotrcovia nie zamierzała jednak odpuszczać. Skuteczna gra Romany Roszak i Oliwii Domagalskiej sprawiła, że gospodynie stopniowo odrabiały straty i w połowie pierwszej połowy doprowadziły do remisu. Końcówka tej części była bardzo nerwowa – twarda walka w obronie i liczne kary dwuminutowe tylko podgrzewały atmosferę. Choć ponownie odskoczyliśmy na kilka bramek, rywalki wyrównały tuż przed przerwą i do szatni oba zespoły schodziły przy remisie.
Po zmianie stron znów zaczęliśmy od mocnego uderzenia. Skuteczne rzuty Weroniki Weber i Karoliny Kochaniak dały nam sygnał do ataku, jednak Piotrcovia szybko odpowiedziała, wykorzystując moment naszej słabszej skuteczności. Gospodynie objęły nawet prowadzenie, a przez kilka minut nie potrafiliśmy znaleźć drogi do siatki. Kluczowa okazała się przerwa wzięta przez trenerkę Bożenę Karkut – po niej odzyskaliśmy rytm, doprowadziliśmy do remisu i ponownie wrzuciliśmy wyższy bieg.
Końcówka spotkania była prawdziwym rollercoasterem emocji. Wynik oscylował wokół remisu, a każda akcja mogła przesądzić o losach meczu. Na pięć minut przed końcem wykorzystaliśmy błędy rywalek i objęliśmy dwubramkowe prowadzenie. Piotrcovia jeszcze raz zdołała wyrównać, jednak w decydujących momentach pokazaliśmy większy spokój i doświadczenie. Rzut karny Kingi Jakubowskiej dał nam prowadzenie w samej końcówce, a ostatnia akcja gospodyń zakończyła się błędem.
Ostatecznie zwyciężyliśmy w Piotrkowie Trybunalskim jedną bramką, potwierdzając naszą klasę i utrzymując miano zespołu niepokonanego w ligowych rozgrywkach. Jeśli chcesz, mogę też skrócić tekst pod social media albo dopasować go stricte pod stronę klubową.
MKS Piotrcovia Piotrków Tryb. – KGHM MKS Zagłębie Lubin 27:28 (15:15)
Piotrcovia: Sarnecka, Cieślak – Roszak 8, Domagalska 6, Sobecka 4, Gadzina 3, Polańska 3, Grobelna 1, Pankowska 1, Królikowska 1, Byzdra, Noga, Masna, Szczukocka.
KGHM Zagłębie: Zima, Maliczkiewicz – Jakubowska 6, Weber 6, Fraga 4, Janas 4, Drabik 3, Kochaniak 3, Cesareo 2, Jureńczyk, Grzyb, Cavo.
