Na początku sezon Miedziowe wręcz rozbiły swoje derbowe rywalki. KPR nie miał argumentów na rozpędzone Metraco Zagłębie Lubin i mecz zakończył się pogromem. Wynik 39:20 może mówić sam za siebie.

Tym razem mecz odbędzie się na terenie derbowych rywalek. Pomimo tego to wciąż podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej wciąż są zdecydowanymi faworytkami tej potyczki. Ostatnie wyniki meczów w Jeleniej Górze kończyły się wyraźnymi zwycięstwami Miedziowych: 31:13, 28:17 i 31:22. Inna sprawa, że ostatni raz KPR zdobył punkt dziesięć meczów temu, remisując w Lubinie 31:31.

W ligowej tabeli po pierwszej rundzie Metraco Zagłębie jest samodzielnym liderem z dorobkiem 27 punktów. Do tej pory podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej schodziły z parkietu pokonane tylko raz – w Kobierzycach. KPR Jelenia Góra ma na swoim koncie dziewięć punktów i zajmuje ósme miejsce, ze stratą pięciu punktów do szóstego Startu Elbląg.

– W drugiej rundzie każdy będzie liczył punkty i starał się mieć jak najlepszą pozycję wyjściową przed „szóstkami”. Zawodniczki z Jeleniej Góry bez względu na miejsce w tabeli zawsze walczyły i dawały z siebie wszystko, nie ważne z kim spotkały się na boisku. Teraz zagrają u siebie i na pewno łatwo nie oddadzą tych trzech punktów – mówi Kinga Grzyb, skrzydłowa Metraco Zagłębia Lubin.

11.kolejka PGNiG Superligi Kobiet
KPR Jelenia Góra – Metraco Zagłębie Lubin
5.01.2018 (sobota)
godz. 17:30