Jarosław Hipner (Trener Zagłębia): Piotrkowianin podjął dziś walkę, pomimo tego, że jest od nas niżej w tabeli, to był mecz wyrównany. Koniec końców wygrał lepszy zespół. W naszej lidze tak naprawdę od miejsca trzeciego w dół każdy może wygrać z każdym. Cieszę się, że pomimo tego, że nam nie szło, potrafiliśmy wygrać ten mecz. Dziękuję drużynie za walkę i szykujemy się już do następnego meczu w Głogowie.

Marcin Schodowski (Zagłębie): Było to ciężkie spotkanie, sześćdziesiąt minut takiego prawdziwego handballu, dużo walki, dużo wykluczeni, dużo rzutów karnych. Cały czas było widać, że ten mecz był o bardzo dużą stawkę. Zespół Piotrkowianina jest w trudnej sytuacji i na pewno przyjechał do nas zdobyć punkty. My patrzymy do góry i staramy się dostawiać kolejne cegiełki do tego wszystkiego. Ta dzisiejsza pięciobramkowa wygrana jest tym bardziej cenna, że wygraliśmy przy naszej nie najlepszej dyspozycji. Jeśli każdemu idzie, to łatwo się gra. Dziś nie do końca było, ale potrafiliśmy się scementować i udźwignąć ten ciężar, doprowadzając do zwycięstwa. Mamy jeden cel i do niego dążymy.

Bartosz Jurecki (Trener Piotrkowianina): Gratulacje dla Zagłębia dla potrzymanie dobre passy. Dzisiaj myślę, że się postawiliśmy, zagraliśmy dobrze w obronie, a w bramce pomagał nam sporo Artur Kot. Nasza defensywa wyglądała bardzo dobrze, dużo lepiej niż w spotkaniu z Opolem. Zawiodła nas jednak skuteczność w ataku, a także to, że znakomicie dziś bronił Marcin Schodowski, który bronił na poziomie ponad 50 procent.

Piotr Swat (Piotrkowianin): Zawiodła nas skuteczność w ataku. Zagraliśmy dobre zawody w obronie, Artur odbijał piłki, niestety my zawiedliśmy w ataku. W pierwszej połowie nie wykorzystaliśmy aż trzech rzutów karnych, nie odskoczyliśmy rywalom. Cały czas w nas wierzę, nam jak tlen jest potrzebne to jedno zwycięstwo na przełamanie. Jeśli to się uda to wierzę, że uda nam się wyjść z tego dołka i pójdziemy za ciosem.