Bartłomiej Jaszka (trener Zagłębia): Spotkanie mogło się podobać kibicom w hali i widzom przed telewizorami. Nie jesteśmy zadowoleni, bo przegraliśmy to spotkanie w dużej mierze na własne życzenie. Pierwsza połowa była słaba w naszym wykonaniu, graliśmy słabo w obronie i zbyt pasywnie. W drugiej połowie nasza gra wyglądała zdecydowanie lepiej. Mogliśmy wyjść na prowadzenie, jednak to nam się nie udało. Szkoda tego meczu, bo nie wydaje mi się, że byliśmy gorszym zespołem. Szkoda tym bardziej, że zagraliśmy dziś przy wspaniałej publiczności i mam nadzieję, że kibice nadal tak licznie będą przychodzić na nasze mecze.

Rafał Kuptel (trener Gwardii): Cieszy zwycięstwo i walka mojego zespołu, ale styl szczególnie w ataku pozostawia trochę do życzenia. Ostatnia przerwa w rozgrywkach nas troszkę wybiła z rytmu, bo ni graliśmy żadnego sparingu ani meczu wewnętrznego, bo trochę nam ludzi brakowało. Walcyzliśmy w obronie, dołączył się do tego Adam Malcher. Byliśmy skupieni, bo pamiętaliśmy mecz z ubiegłego sezonu.

Tomasz Pietruszko: Z przebiegu całego spotkania, to Gwardia prowadziła, ale mieliśmy swoje szanse, mogliśmy wyjść na prowadzenie, ale nasze błędy spowodowały, że nie dość, że tego nie zrobiliśmy, to kilka minut sprawiło, że goście odskoczyli nam i nie udało się już tego odrobić. Dziś graliśmy z Gwardią jak równy z równym, jednak proste błędy i słaba skuteczność spowodowały, że nie zdobywamy punktów.