Od pierwszych minut gospodarze narzucili swoje tempo, a nam trudno było znaleźć sposób na ich szczelną obronę i skutecznego Styrcza, który tego dnia zdobył aż 10 bramek. Przez długi czas musieliśmy gonić wynik, a Chrobry utrzymywał kilkubramkową przewagę.

Mimo trudności nie poddaliśmy się i w drugiej połowie pokazaliśmy charakter. Od 51. minuty złapaliśmy rytm, poprawiliśmy obronę i zaczęliśmy skutecznie kończyć akcje w ataku. Z akcji na akcję odrabialiśmy straty, a na pięć minut przed końcem przegrywaliśmy już tylko 22:25. W końcówce atmosfera była niezwykle nerwowa – udało nam się zbliżyć na jedną bramkę i do ostatnich sekund walczyliśmy o remis.

Na kilkanaście sekund przed końcowym gwizdkiem mieliśmy szansę na kontrę, jednak przerwa na żądanie trenera gospodarzy zatrzymała nasz impet. Nie zdołaliśmy już doprowadzić do wyrównania i rzutów karnych.

Choć wracamy z Głogowa bez punktów, pokazaliśmy ogromną wolę walki i charakter. Ten mecz pokazał, że potrafimy odrabiać straty i grać do samego końca.

KGHM Chrobry Głogów – Zagłębie Lubin 27:26 (16:10)

KGHM Chrobry: Dereviankin – Zieniewicz, Żyszkiewicz 2, Car, Orpik 1, Dadej 3, Adamski 2, Styrcz 10, Mosiołek, Paterek 7, Kula, Skiba, Pavlovskyi 2.

Zagłębie: Byczek, Schodowski, Krukiewicz – Pedryc 1, Gębala 4, Krupa 5, Krysiak 3, Czuwara 3, Świtała 3, Michalak, Drozdalski 3, Wojtala 1, Dudkowski 1, Kałużny 2.