Pierwsza połowa spotkania w Piotrkowie przypominała nieco ostatni mecz Miedziowych z Chrobrym Głogów. Rywale szybko odskoczyli na kilka bramek i chociaż lubinianie zniwelowali straty do przerwy wynik przemawiał za gospodarzami.

W drugiej połowie podopieczni Bartłomieja Jaszki i Jarosława Hipnera podjęli walkę i doszli przeciwników na dwie bramki – 19:17. Później Piotrkowianin znów odskoczył, było 24:20, ale emocje dopiero się zaczęły. Później byliśmy świadkami gry falami. Najpierw cztery bramki z rzędu rzuciło Zagłębie, doprowadzając do remisu. Od stanu 24:24 znów zacięli się lubinianie, co skrzętnie wykorzystali gospodarze. Kiedy zrobiło się 29:24 mogło się wydawać, że jest po meczu. Mogło, ale Miedziowi pokazali charakter, zdobywając pięć bramek z rzędu! Niestety dla Zagłębia bohaterem Piotrkowa został Marcin Szopa, który wykorzystał rzut karny. Lubinianie mieli jeszcze trzy sekundy, ale nic w tak krótkim czasie nie mogli już zrobić.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – MKS Zagłębie Lubin 30:29 (16:12)

Piotrkowianin: Schodowski, Procho – Mróz 4, Urbański, Iskra 6, Szopa 5, Kaźmierczak, Swat 2, Nastaj 2, Surosz 1, Pożarek 1, Mastalerz, Sobut 1, Tórz 2, Pacześny 2, Woynowski 4.

Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz – Borowczyk , Stankiewicz, Bondzior 6, Kużdeba , Mrozowicz , Pawlaczyk 1, Szymyślik , Sroczyk 4, Pietruszko 4, Moryń 1, Dudkowski 1, Dawydzik 3, Jaszka 2, Chychykalo 5, Gębala 2.