- Jesteśmy zaskoczeni takim wynikiem losowania, ale nie ma co przedwcześnie napawać się optymizmem. Tarnów na własnym parkiecie może być równie mocny, co Puławy, a w półfinale jest tylko jeden mecz. Wszystko się może wydarzyć – mówi Marek Marciniak, skrzydłowy Zagłębia Lubin.

W drugiej parze dojdzie do spotkania na linii Kielce – Płock. Zespoły Łomży Vive o Orlen Wisły – z uwagi na udział w europejskich pucharach – były zwolnione z wcześniejszej rywalizacji w PP. Zgodnie z regulaminem drużyny nie były rozstawione.

O awansie do finału, który odbędzie się 30 maja zadecyduje wynik jednego meczu. Mecze zaplanowano na 17 marca.

Pary półfinałowe PGNiG Pucharu Polski mężczyzn:

Grupa Azoty SPR Tarnów – MKS Zagłębie Lubin
Łomża Vive Kielce – Orlen Wisła Płock