Jak ocenisz ostatni mecz ligowy w Koszalinie?

Meczu w Koszalinie nie zagrałyśmy na naszym najlepszym poziomie. Mam wrażenie, że grałyśmy wolno i bez przekonania. Cieszę się, że mimo wszystko utrzymałyśmy koncentrację i w drugiej połowie to my dyktowałyśmy tempo tego meczu, co ostatecznie skończyło się naszą wysoką wygraną.

Trwa maraton meczowy. Praktycznie prosto z Rumunii udałyście się właśnie do Koszalina. Co możemy powiedzieć o naszym pierwszym meczu w fazie grupowej EHF Ligi Europejskiej?

Jeśli chodzi o spotkanie w Rumunii to na pewno czujemy delikatny niedosyt. Był to wyrównany mecz na ciężkim terenie, a punkty były w naszym zasięgu. Ostatecznie drużyna z Baia Mare okazała się tego dnia lepsza. My jednak bardzo wierzymy, że w meczu rewanżowym u siebie punkty zostaną w Lubinie.

Przed nami kolejne starcie w tych rozgrywkach. Nantes to wyższa półka niż ekipa z ligi rumuńskiej?

Każdy z naszych przeciwników w Lidze Europejskiej prezentuje trochę inną piłkę ręczną. Ciężko powiedzieć która drużyna jest mocniejsza, ponieważ w naszej grupie jest duża odmienność, która polega na tym są drużyny które grają mocno siłowo, a inne bardziej dynamicznie. Ciężko powiedzieć, który przeciwnik jest cięższy do pokonania w bezpośrednim pojedynku. Wszystko zweryfikuje boisko przez najbliższe dwa miesiące.

Jak wyglądają przygotowania do tego spotkania, zważywszy na fakt natłoku meczów w ostatnim czasie?

To prawda meczów jest bardzo dużo. Tak na prawdę w drodze powrotnej z jednego meczu już musimy myśleć o następnym przeciwniku i przygotowywać się do kolejnego spotkania. Przygotowujemy się dużo taktycznie i teoretycznie oglądając wideo o przeciwniku, a sam trening na hali jest tak na prawdę dodatkiem, aby podtrzymać optymalne przygotowanie ciała i głowy do meczu.

Co możemy powiedzieć o poziomie ligi francuskiej?

Myślę, ze poziom ligi francuskiej jest wysoki. Francuzki grają dynamiczną piłkę ręczną z wieloma wariantami zaskakującymi jak zmiana tempa czy sytuacyjnym rzutami. Postaramy się przygotować do tego pojedynku jak najlepiej pod każdym względem.

Ostatnio prezentujesz wysoką formę. Jesteś z siebie w pełni zadowolona na parkiecie?

Myślę, ze nigdy nie można być z siebie w pełni zadowolonym. Zawsze znajdzie się coś do można byłoby poprawić, zdobić lepiej, dokładniej, szybciej. Jednak piłka ręczna jest tak szybka, a decyzje które podejmujemy w pełnym biegu, na zmęczeniu albo pod presją wyniku czy czasu nie mogą zawsze być tymi najlepszymi, bo to po prostu nie możliwe. Staram się jednak po każdym meczu analizować moje dobre i złe zagrania i poprawiać je w kolejnych meczach.