Starcie z Dijon efektownym rzutem z ostrego kąta otworzyła Kinga Grzyb. Gospodynie wyrównały za sprawą trafienia Valero Jodar. W międzyczasie na ławkę kar została odesłana Goundouba Guirassy. Od pierwszych minut spotkanie był bardzo wyrównane i żadnej z drużyn nie udało się na dłużej przejąć inicjatywy. Przyjezdne wprawdzie prowadziły 6:4, ale trójkolorowe nie pozwoliły rywalkom na więcej. Od stanu 12:12 to mistrzynie Polski musiały gonić wynik. Na przerwę Miedziowe schodziły z jednobramkowym deficytem (15:16).

Po zmianie stron inicjatywę ponownie przejęły mistrzynie Polski. Świetne zawody rozgrywały Karolina Kochaniak-Sala i Malena Cavo, które najczęściej punktowały dla Zagłębia. W defensywie natomiast nie do przejścia była pochodząca z Gwinei kołowa Goundouby Guirassy. Od stanu 21:21 trzy gole zdobyły zawodniczki ze stolicy polskiej miedzi, wobec czego szkoleniowiec Dijon zmuszony był poprosić o czas dla swojego zespołu. Po wznowieniu Francuzki szybko rzuciły bramkę na 22:24, ale dwa kolejne trafienia zanotowały przyjezdne, a konkretnie Brazylijka Mariane Fernándes. I gdy wydawało się, że sprawa zwycięstwa jest już przesądzona, do głosu doszły gospodynie, które zniwelowały straty do jednego gola (25:26). Nerwową końcówkę lepiej wytrzymały mistrzynie Polski i to one mogły się cieszyć z drugiej wygranej w Lidze Europejskiej. 

W drugim meczu grupy C węgierski Motherson Mosonmagyarovari FC z Węgier przegrał u siebie z niemieckim HSG Blomberg-Lippe 32:34 (16:17). Niemki, podobnie jak Polki, mają na koncie komplet punktów. Za tydzień dojedzie do starcia obu niepokonanych ekip.

Liga Europejska – 2. kolejka

JDA Bourgogne Dijon Handball – KGHM MKS Zagłębie Lubin 27:29 (16:15)

KGHM MKS Zagłębie: Barbara Zima, Monika Maliczkiewicz – Karolina Kochaniak-Sala 8, Malena Cavo 7, Kinga Jakubowska 4, Aneta Promis 4, Mariane Fernandez 3, Kinga Grzyb 1, Adrianna Górna 1, Goundouba Guirassy 1.

Najwięcej goli dla Dijon: Stine Lonborg 5, Maureen Gayet, Mathilde Plotton, Victoria Urban Medel i Celine Sivertsen po 3.